Zawarcie umowy z dłużnikiem w restrukturyzacji.

Coraz mocniej – ale wciąż niewystarczająco – do świadomości uczestników obrotu przenika wiedza o prawie restrukturyzacyjnym; zwłaszcza o celach i skutkach procedur uregulowanych w ustawie. Efektywna restrukturyzacja wymaga – bezwarunkowo! – normalnego, niezakłóconego prowadzenia przez dłużnika działalności gospodarczej. Elementem działalności jest zawieranie nowych kontraktów i pozyskiwanie nowych zleceń.

Zatem – co warto wiedzieć, kiedy zamierzamy zawrzeć umowę (dot. świadczenia usług itd.) z podmiotem w restrukturyzacji?

Plan restrukturyzacyjny

Dla porządku – plan restrukturyzacyjny jest jednym z kluczowych elementów postępowania; zawiera bowiem informacje o przyczynach kryzysu przedsiębiorcy oraz planowanej strategii uzdrowienia firmy. Adresatem planu nie są tylko uczestnicy postępowania (zwłaszcza wierzyciele, którzy mogą oczekiwać od dłużnika – wspieranego przez organy postępowania – spójnej, możliwej do wdrożenia strategii wyjścia z kryzysu).

Analiza planu restrukturyzacyjnego powinna być istotnym elementem procesu decyzyjnego każdego, potencjalnego kontrahenta restrukturyzowanego dłużnika, a szczególną uwagę należy zwracać na takie elementy, jak:

  • prezentacja proponowanej przyszłej strategii prowadzenia przedsiębiorstwa dłużnika oraz informację na temat poziomu i rodzaju ryzyka;
  • pełny opis i przegląd planowanych środków restrukturyzacyjnych i związanych z nimi kosztów;
  • harmonogram wdrożenia środków restrukturyzacyjnych oraz ostateczny termin wdrożenia planu restrukturyzacyjnego.

Kontrola dłużnika 

Kontrolę bieżącej działalności przedsiębiorstwa ma zapewnić osoba nadzorcy sądowego albo zarządcy wyznaczonego przez sąd.

Pozasądowe organy postępowania restrukturyzacyjnego (tj. nadzorca sądowy czy zarządca) mają obowiązek składania okresowych sprawozdań z działalności, w postępowaniu sanacyjnym zarządca składa również sprawozdanie rachunkowe. Elementem sprawozdań z czynności jest wskazanie, czy dłużnik na bieżąco reguluje zobowiązania powstałe już po otwarciu postępowania.

Informacja o nieregulowaniu przez dłużnika bieżących płatności, zwłaszcza nieopatrzona stosownymi wyjaśnieniami nadzorcy sądowego albo zarządcy, powinna skłonić przynajmniej do ponownej oceny ryzyka związanego z zawarciem umowy.

Sygnałem ostrzegawczym może być sam fakt nieskładania sprawozdań w terminie. Może to oznaczać, że przepływ informacji miedzy nadzorcą albo zarządcą oraz dłużnikiem jest niewystarczający, a brak odpowiedniej współpracy blokuje postępowanie jako całość. 

Zgoda nadzorcy sądowego albo zarządcy

Po otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego dłużnik w różnym stopniu traci prawo zarządu swoim przedsiębiorstwem. W postępowaniu sanacyjnym zasadą jest odebranie dłużnikowi zarządu i ustanowienie zarządcy. Zarządca działa wówczas w imieniu własnym i na rachunek dłużnika. Ustanowienie nadzorcy sądowego (w przyspieszonym postępowaniu układowym oraz postępowaniu układowym) sprawia, że bez zgody tego organu dłużnik może wykonywać tylko czynności nieprzekraczające tzw. zwykłego zarządu. W pozostałej części, dłużnik, pod rygorem nieważności, musi uzyskać zgodę nadzorcy sądowego.

Katalog czynności zwykłego zarządu zwykle ustalany jest oddzielnie dla każdego postępowania. Powszechnie wiadomo, że pojęcie zwykłego zarządu nie zostało zdefiniowane ustawowo i konieczne jest wyznaczenie granic dostosowanych do rodzaju postępowania oraz charakterystyki danej działalności. Sprzedaż samochodu mieści się w granicach standardowej działalności dealera samochodowego, ale prawdopodobnie w przypadku agencji reklamowej będzie czynnością spoza zakresu zwykłego zarządu. W praktyce bardzo często stosowane są progi kwotowe – dotyczy to zarówno czynności rozporządzających jak zobowiązujących (tu granicę wyznacza np. globalna wartość zobowiązania).

Wskazana jest zatem interakcja z pozasądowym organem postępowania i pozyskanie jego stanowiska w sprawie – nawet, jeśli na koniec, zdaniem organu, zawarcie określonej umowy nie wykracza poza ramy zwykłego zarządu.

Rola rady wierzycieli

Istotną rolę w toku negocjacji warunków umowy może odegrać rada wierzycieli ustanowiona w danym postępowaniu.

Prawo restrukturyzacyjne wprowadza bowiem ograniczenia dotyczące możliwości ustanowienia zabezpieczeń spłaty wierzytelności na majątku dłużnika. Obciążenie składników majątku dłużnika hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, zastawem skarbowym lub hipoteką morską w celu zabezpieczenia wierzytelności powstałej przed otwarciem postępowania restrukturyzacyjnego, jest niedopuszczalne po jego otwarciu – tak brzmi zasada wyrażona w art. 246 PrRest.

Ustanowienie tego rodzaju zabezpieczeń jest – wyjątkowo – dopuszczalne po uzyskaniu zgody rady wierzycieli (albo sędziego – komisarza, jeśli rada nie została ustanowiona). Również zawarcie pewnego rodzaju umów może wymagać aktywności tego zbiorczego podmiotu.

Zgody rady wierzycieli wymaga:

  • obciążenie składników masy układowej lub sanacyjnej hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym lub hipoteką morską w celu zabezpieczenia wierzytelności nieobjętej układem;
  • przeniesienie własności rzeczy lub prawa na zabezpieczenie wierzytelności nieobjętej układem;
  • obciążenie składników masy układowej lub sanacyjnej innymi prawami;
  • zaciąganie kredytów lub pożyczek;
  • zawarcie umowy dzierżawy przedsiębiorstwa dłużnika lub jego zorganizowanej części lub innej podobnej umowy.

Zezwolenia rady wierzycieli pod rygorem nieważności wymaga również sprzedaż przez dłużnika nieruchomości lub innych składników majątku o wartości powyżej 500 000 zł.

Skutki niepłacenia w terminie

W interesie dłużnika – pośrednio również organów postępowania – jest, aby umowa została zrealizowana. Powstanie stanu „wtórnej niewypłacalności”, czyli utraty możliwości wykonywania wymagalnych zobowiązań pieniężnych pomimo korzystania przez dłużnika z ochrony wynikającej z przepisów prawa restrukturyzacyjnego, może uniemożliwić osiągnięcie celu postępowania.

W postępowaniu sanacyjnym oraz układowym utrata zdolności do wykonywania nowych, powstających na bieżąco powinna skutkować umorzeniem postępowania. Ustawa wprowadza domniemanie, że dłużnik utracił zdolność do zaspokajania zobowiązań, jeżeli opóźnienie w ich wykonywaniu przekracza trzydzieści dni.

Zadłużenie powstające po otwarciu przyspieszonego postępowania układowego może z kolei dać podstawę do rozważenia, czy dalsze prowadzenie postępowania może skutkować pokrzywdzeniem wierzycieli; ewentualnie – czy możliwe będzie wykonanie układu na warunkach proponowanych przez dłużnika. Stwierdzenie obu tych okoliczności może dać podstawę do umorzenia procesu restrukturyzacji.

Podsumowanie

Reasumując – jeżeli dany podmiot funkcjonuje w obrocie z dopiskiem „w restrukturyzacji”, to zawarcie z nim umowy jest dopuszczalne. Ocena ryzyka niewykonania przez taki podmiot swojego zobowiązania – płatności na naszą rzecz – powinna obejmować co najmniej:

  • analizę sprawozdań okresowych składanych przez organy postępowania;
  • analizę planu restrukturyzacyjnego w postępowaniu restrukturyzacyjnym;
  • uzyskanie stanowiska pozasądowego organu postępowania (nadzorcy sądowego/zarządcy);
  • zapoznanie się ze strukturą zabezpieczeń ustawionych na majątku danego podmiotu.

Podmioty, wobec których ogłoszono upadłość albo otwarto postępowanie restrukturyzacyjne wciąż mogą wykonywać zawierane umowy, często świadczenie na ich rzecz usług (czy wykonanie innych umów) będzie wręcz korzystniejsze. Dla bezpieczeństwa warto jednak wyjść poza standardową procedurę „badania” kontrahenta oraz uzyskać zarówno wiedzę o jego sytuacji, specyfice prowadzonego wobec niego postępowania i prawnych możliwościach ochrony naszych interesów.

Michał Węgliński